Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei „więźniom”, tym, którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego, moralnego i duchowego ubóstwa, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość, jest Boże Narodzenie. Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg pokochał innych przez ciebie, zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie. (Matka Teresa z Kalkuty)
W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, tradycyjne szkolne spotkanie wigilijne ustąpiło miejsca bardziej kameralnym, klasowym. Uczniowie poszczególnych klas wraz z wychowawcami wspólnie przygotowali stoły wigilijne. Rada Rodziców zadbała o poczęstunek.
Jak każe zwyczaj było łamanie się opłatkiem, życzenia, wspólny śpiew kolęd, a także ogladanie jasełek, tym razem jednak nie na żywo, ale na ekranie. Przedstawienie przygotowali uczniowie pod kierunkiem pani Julii, a sfilmowała to pani Małgorzata. Przekaz tego wspaniałego występu był jasny – Jezus rodzi się w naszych sercach jeżeli umiemy rozpoznać Go w każdym spotkanym człowieku, zwłaszcza tym ubogim, skrzywdzonym, słabym.