Andrzejki, które na stałe wpisały się w scenariusz szkolnego kalendarza, są wspaniałą okazją do dobrej zabawy i jednocześnie źródłem szacunku dla tolerancji oraz obrzędów ludowych. Wróżby pobudzają wyobraźnię, uczą kreatywności, pozwalają przenieść się w świat marzeń i fantazji. We czwartek nasze przedszkolaki miały okazję poznać swoją przyszłość. Po wróżbach przy dźwiękach największych dziecięcych przebojów każdy mógł pochwalić się swoimi tanecznymi umiejętnościami. Nie mogło też zabraknąć andrzejkowego poczęstunku. Szaleństw, radości oraz uśmiechu było wiele, a każdy z pewnością będzie czekał na następną taką zabawę.
Wycieczka do Małpiego Gaju
Pod koniec listopada nasze przedszkolaki wybrały się do Małpiego Gaju. Po dotarciu na miejsce na dzieci czekały liczne atrakcje, m.in. trampoliny, zjeżdżalnie, basen pełen kolorowych piłek, domki, samochodziki i wiele innych zabawek. Po dwóch godzinach pełnych szaleństwa, zmęczeni ale szczęśliwi wróciliśmy do szkoły.
Zrób kartkę i pomóż innym
Nasza szkoła po raz kolejny włączyła się w Świąteczną Akcję Charytatywną dla chorych dzieci z naszej Gminy, która jest organizowana od kilkunastu lat przez Stowarzyszenie „Dzieci i Młodzież Spisza”. Wykonane i zebrane kartki zostaną ofiarowane darczyńcom podczas kwesty przy kościołach na początku Adwentu. Natomiast zebrane pieniądze podobnie jak w latach poprzednich zostaną przekazane rodzinom chorych dzieci.
Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w akcję i wykonali przepiękne kartki w szkole, jak i w domach. SERDECZNIE DZIĘKUJEMY!
Monika Nowak
🐻”Dzień pluszowego misia”🐻
„Życzliwość uskrzydla”
W ciągu ostatniego tygodnia w naszej szkole promowana była życzliwość. Cóż to takiego? To na przykład dobre słowo skierowane do drugiej osoby, to miły gest, pomoc i uprzejmość. Tydzień ten miał na celu uświadomić wszystkim, że warto być dla siebie miłym, koleżeńskim i życzliwym. Uczniowie mieli do wyboru kilka propozycji życzliwych działań. Na początek rozdawane były uczniom życzliwe komplementy i hasła motywujące. Klasy 1 do 8 brały udział w plebiscycie na najżyczliwszą osobę w swojej klasie, można było się wykazać dobrymi uczynkami oraz cały tydzień na korytarzu szkolnym umieszczona była „Życzliwa poczta” do której można było wrzucać pozdrowienia, życzliwe słowa czy prezenty. Młodsi uczniowie dekorowali „Skrzydła Życzliwości” ozdobionymi przez nich piórami. Pojawiła się także gazetka na temat szeroko pojętej życzliwości.
W piątek 24 listopada wszyscy ubraliśmy się na żółto ponieważ jest to kolor stymulujący, poprawiający nastrój i zwiększający poczucie własnej wartości. Jest także kolorem pewności siebie, optymizmu, siły emocjonalnej, życzliwości i twórczości. Życzliwe skrzaty Paulina i Nikola rozdały wszystkie kartki i upominki z naszej poczty. Ogłoszone zostały także wyniki plebiscytu klasowego, najżyczliwszymi uczniami w klasach od 1 do 8 zostali (wg głosów uczniów):
Estera Ustupska-Zakręcka kl.1, Antonina Sarna kl.2, Katarzyna Turkot kl.3, Wiktoria Koral kl.4, Dominika Dziadkiewicz kl.5, Lena Sarna kl.6, Grzegorz Majerczak kl.7 oraz Paweł Budziszowski kl.8.
Natomiast największą ilość dobrych uczynków wykonali: Sabrina Modła kl.1, Katarzyna Turkot kl. 3 i Kamil Matoniak kl.8, którzy zostali „Mistrzami dobrych uczynków”.
Każdy dostał mały upominek i dyplom. W dalszym ciągu będziemy zachęcać do okazywania sobie życzliwości, mamy nadzieję, że ten Szkolny Tydzień Życzliwości uświadomił uczniom ważne wartości w życiu człowieka, przybliżył znaczenie przyjaźni, koleżeństwa i pomocy drugiemu człowiekowi. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie: uczniom, rodzicom oraz nauczycielom.
Monika Nowak
CHLEB I RÓŻE CZYLI CHLEB ZAMIENIONY W BUKIET RÓŻ
20 listopada w naszej szkole wspominaliśmy św. Elżbietę Węgierską, patronkę wdów, sierot i żebraków, ale i naszej parafii i szkoły. Z tej okazji grupa teatralna „Trzy po trzy” z naszej szkoły wystawiła krótką inscenizację o jej życiu.
Sława św. Elżbiety była tak wielka, że z biegiem czasu powstało na jej temat wiele legend. Nie zawsze odpowiadają one prawdzie historycznej, ale doskonale ukazują jej cnoty. Choć jedną z nich warto tutaj przypomnieć. Otóż, zdarzyło się kiedyś, że wychodząc z zamku by odwiedzić ubogich, Elżbieta została zatrzymana przez męża. Chciał sprawdzić, co skrywa pod fartuchem. Złośliwi od dawna oskarżali ją bowiem przed Ludwikiem o zbytnią szczodrość. Gdy podniosła fartuch, jej mąż, zamiast chleba, który niosła ubogim, miał zobaczyć piękne róże, choć na dworze panowała zima. Poruszony tym cudem, nigdy już ponoć nie przeszkadzał żonie w pełnieniu dobrych uczynków. Co więcej, i taka jest prawda historyczna, bronił jej wspaniałomyślności, popierał wszelką działalność charytatywną i nie dawał posłuchu tym, którzy zarzucali jej nadmierną hojność: – „Dajcie spokój – mówił – dopóki nie sprzeda mojego zamku, cieszę się z tego, co czyni dla ubogich”.
Przykład św. Elżbiety uczy, że mimo władzy i dostatku można pozostać wrażliwym na ludzką krzywdę. Co ważne, jej działalność nie miała charakteru propagandowego i nie służyła budowaniu tzw. „pozytywnego wizerunku władcy”, ale wypływała z głębokiej wiary i z przeświadczenia, że „okazując miłosierdzie Chrystusowi w biednych, będziemy przez nich przyjęci do wiecznych przybytków” (św. Grzegorz z Nazjanzu). Nie ulega wątpliwości, że tych, którzy ją tam przyjęli były setki, jeśli nie tysiące, bo tylu właśnie pomogła w czasie swojego życia.
Wspomnienia o. Konrada z Marburga: „Przed śmiercią zapytałem ją jak rozporządzić majątkiem. Odparła, że wszystko, co jeszcze wydaje się posiadać, należy do ubogich. Prosiła, abym rozdał wszystko, z wyjątkiem zwykłej tuniki, którą miała na sobie i w której chciała być pochowana. Po wydaniu tych rozporządzeń przyjęła Ciało Pana (…). Wreszcie, polecając Bogu z największą pobożnością wszystkich obecnych, jak gdyby zapadając w łagodny sen, oddała ducha”.
Nawet Marcin Luter, który odrzucał kult świętych, powiedział kiedyś o Elżbiecie: „Ona była naprawdę świętą”.
Julia Miśkowicz
Wycieczka do Krakowa
Dnia 19 listopada uczniowie naszej szkoły wzięli udział w wycieczce do Sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie „Nie lękajcie się!”. Dzięki oprowadzającemu panu przewodnikowi mogliśmy się dowiedzieć o życiu św. Jana Pawła II, zobaczyliśmy jego niektóre rzeczy osobiste a także różne dary – pamiątki, które otrzymywał będąc już papieżem. Intensywne, ponad 2 godzinne zwiedzanie zostało zakończone grą – Questem.