„Dzień zaduszny” – Brzechwa Jan
Kiedy miedzianą rdzą
pożółkłych jesiennych liści więdną obłoki,
zgadujemy, czego od nas obłoki chcą,
smutniejące w dali swojej wysokiej.
Na siwych puklach układa się babie lato,
na grobach lampy migocą umarłym duszom,
już niedługo, niedługo czekać nam na to,
już i nasze dusze ku tym lampom wkrótce wyruszą.
Jeżeli życie jest nicią – można przeciąć tę nić,
i odpłynąć na obłoku niby na srebrnej tratwie…
Ach, jak łatwo, ach, jak łatwo byłoby żyć,
gdyby nie żyć było jeszcze łatwiej!
Święto Zmarłych to czas, kiedy odżywają wspomnienia o tych, którzy odeszli, o naszych najbliższych zmarłych. W tym dniu zapalamy znicze pamięci na ich grobach – dowód naszej miłości, przyjaźni i dobrych wspomnień. W tych dniach społeczność szkolna pamiętała o zmarłych nauczycielach, których groby znajdują się na naszym cmentarzu. Delegacja Samorządu Uczniowskiego złożyła kwiaty i zapaliła znicze na mogile Państwa Anny i Wincentego Dewerów, a także Pani Grażyny Rabiańskiej. Klasa 8 natomiast odwiedziła miejsce na Grapie, na którym, według pamięci naszych dziadków, leżą pochowani żołnierze niemieccy polegli podczas II wojny światowej. Każdy z nich był czyimś synem, ojcem, mężem…
Trzeba pielęgnować pamięć, wszak bez przeszłości nie ma przyszłości.
Jest to święto głębokiej zadumy nad przemijaniem życia
czas refleksji nad sensem ludzkiego losu.