Dzień bez plecaka (z ang. „no backpack day”) to wyjątkowa akcja. Dnia 21 marca w pierwszy dzień wiosny, uczniowie klas od I do VIII ubrani w kolor niebieski i zielony mogli wykazać się swoją kreatywnością w poszukiwaniu zastępstwa dla tradycyjnego plecaka.
Oczywiście udowodnili, że wyobraźnia nie zna granic. Zeszyty i podręczniki zostały spakowane w wózki dziecięce, kosze na śmieci, walizki, torebki, kosze sklepowe i wiele innych. Liczyła się pomysłowość i spryt, a tego naszym uczniom nie brakuje.
Co ciekawe „Dzień bez plecaka” to święto, które pochodzi z USA. Za oceanem podczas No backpack day dzieci chodzą do szkoły bez plecaków, a swoje książki i przybory szkolne noszą w rękach lub w plastikowych torbach. Dlaczego? Wszystko po to, by zwiększać świadomość trudnych warunków bytowych oraz problemów z dostępem do edukacji milionów dzieci na całym świecie. Wiele z nich musi chodzić do szkoły pieszo, z książkami i zeszytami w rękach lub w reklamówkach, bo nie stać ich na plecak.
W Polsce Dzień bez plecaka jest raczej traktowany jako zabawa, forma integracji lub odpoczynku od nauki.
Zofia Jędraczka